Wiadomości z rynku

środa
13 listopada 2024

Europejski Urząd ds. Pracy – czy okaże się wsparciem dla przewoźników?

Parlament Europejski i Rada osiągnęły wstępne porozumienie
22 marca 2019

 

Już w 2017 roku liczba obywateli UE mieszkających lub pracujących w innym państwie członkowskim niż państwo pochodzenia wzrosła do 17 milionów. W związku z dalszą tendencją wzrostową tego czynnika w 2019 r. rozpocznie działalność Europejski Urząd ds. Pracy. Pomoże on m.in. obywatelom i przedsiębiorstwom korzystającym z mobilności pracy w znalezieniu właściwych informacji dotyczących delegowania.
W założeniu urząd ma za zadanie pełnić rolę łącznika pomiędzy rozsianymi po całej Europie urzędami i firmami. Pytanie - jakie będzie jego nastawienie do poszczególnych uczestników europejskiego rynku? Nam, przedstawicielom Europy Środkowo-Wschodniej powinno zależeć na jak największym otwarciu na międzynarodowy przepływ osób i usług oraz szeroko pojętą wymianę handlową, a nie na protekcjonizmie.

Z wiodącą funkcją informacyjną

Powołanie Europejskiego Urzędu ds. Pracy (European Labour Authority w skrócie ELA) to kolejny etap realizacji europejskiego filaru praw socjalnych. Nowa organizacja połączy zadania kilku istniejących ciał unijnych, takich jak Komitet Techniczny ds. Swobodnego Przepływu Pracowników, Komitet Ekspertów ds. Delegowania Pracowników, europejska platforma współpracy w zakresie przeciwdziałania pracy nierejestrowanej, czy Urząd Koordynacji w ramach europejskiej sieci służb zatrudnienia (EURES). Za cele nowego tworu uważa się m.in. dostarczanie obywatelom i przedsiębiorstwom informacji o miejscach pracy, możliwościach przygotowania zawodowego, programach mobilności, rekrutacjach i szkoleniach, a także udzielanie wskazówek dotyczących praw i obowiązków związanych z zamieszkaniem, pracą lub działalnością gospodarczą w innym państwie członkowskim UE. Powołanie takiego urzędu z punktu widzenia firmy działającej na arenie międzynarodowej jest jak najbardziej słuszne. Coraz więcej międzynarodowych operacji na rynku transportowym powoduje zapotrzebowanie na know-how z niezależnego banku informacji (tzw. think thank), jakim bez wątpienia mógłby być Europejski Urząd ds. Pracy.

Aby przepisy były bardziej sprawiedliwe

Urząd będzie wspierać współpracę między organami krajowymi w sytuacjach transgranicznych, pomagając im zadbać o to, aby unijnych przepisów chroniących i regulujących mobilność można było łatwo i skutecznie przestrzegać. Swobodny przepływ pracowników regulują dziś liczne akty prawne UE. Wiele z nich, np. przepisy dotyczące koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego w całej UE lub delegowania pracowników w ramach świadczenia usług – podlega obecnie nowelizacji i modernizacji. Chodzi nie tylko o to, aby przepisy te były bardziej sprawiedliwe i dostosowane do potrzeb, ale aby mogły być właściwie stosowane i egzekwowane w sposób uczciwy, prosty i skuteczny we wszystkich sektorach gospodarki.

Przyda się międzynarodowy arbitraż

Oczywiście istnieje ryzyko, że nowy urząd jeszcze bardziej zbiurokratyzuje i tak już mocno rozrośniętą unijną administrację, jednak obecnie w przypadku międzynarodowego sporu przedsiębiorca ma do czynienia z wewnętrznym, mało przychylnym urzędem z państwa, do którego delegowano pracownika. Należy pamiętać, że bardzo popularne w ostatnim czasie trendy populistyczne będą się prawdopodobnie nasilać, więc jak najbardziej przyda się międzynarodowy arbitraż do rozwiązywania tego typu sporów. Urząd będzie działał na rzecz sprawniejszej wymiany informacji i budowania potencjału organów krajowych, będzie też wspierał je w prowadzeniu skoordynowanych i wspólnych inspekcji. Co istotne, kontrole nie będą wynikały z inicjatywy ELA. Korzystnie wpłynie to na wzajemne zaufanie między podmiotami i ich codzienną współpracę oraz pozwoli zapobiegać potencjalnym oszustwom i nadużyciom. Urząd będzie działał na rzecz sprawniejszej wymiany informacji, np. na temat praw i obowiązków delegowanych pracowników. Organizacja będzie także służyć mediacją i pomocą w rozstrzyganiu sporów transgranicznych, np. w przypadku międzynarodowych kontroli dokumentów, wypłacaniu należności z tytułu płac minimalnych, itp. Na chwilę obecną najbardziej sporną kwestią pozostaje szczegółowy zakres kompetencji oraz instrumenty jakimi będzie dysponował urząd. Mniej ważną, ale nadal nie rozstrzygniętą kwestią pozostaje również siedziba urzędu. Jak będzie funkcjonował nowy urząd zależy od tego jakiej narodowości będą jego pracownicy. Pierwotny plan zakłada zatrudnienie w nim 140 osób. Należy mieć nadzieję, iż jego przedstawiciele będą przychylni polskim interesom. Musimy mieć na uwadze, czy nam się to podoba czy nie, że jesteśmy w Unii Europejskiej, przez co musimy respektować zasady tam panujące, niezależnie od tego jak bardzo utrudniają nam one działalność gospodarczą w danym kraju. Taka sytuacja ma również swoje dobre strony, a mianowicie zasady są jednakowe dla wszystkich i nie można ot tak stosować praktyk protekcjonistycznych i przez to utrudniać życia konkurencji. Dzięki temu polskie przedsiębiorstwa będą miały większe szanse w ogólnoeuropejskiej batalii o jak największą część transportowego tortu.
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.